poniedziałek, 21 lutego 2011 0 komentarze
 Ciekawa rozmowa:
- Ile chciałby Pan zarabiać?
- Nie mam górnego limitu
… konsternacja … kompilacja … uśmiech – zrozumiał i się poprawił:
- Ile minimum chciałby Pan zarabiać?
- Poniżej XXXX nie mamy o czym rozmawiać
- Hmm… netto czy brutto?
- Podawanie pensji brutto jest jak podawanie długości penisa razem z kręgosłupem
… konsternacja … kompilacja … zakłopotanie – zrozumiał:
- Yyyyy… czyli rozumiem, że netto?
- Podoba mi się Pana tok myślenia
źródło:  http://kashub.pisze.se/

Popular Posts

Krótko :)

 

Tagi

Wydarzenia (12) Tomsk (9) Podróż do Tomska (8) życie (7) Bajkał (5) Wideo (5) Jedzenie (4) Rosja (4) Zima (4) transport (4) minusy (3) Kościół (2) Rowery (2) TPU (2) noc (2) pieniądze (2) Ałtaj (1) C++ (1) Ferie 2014 (1) Kapusta (1) Linux (1) Mecz (1) Podróż (1) Soczi 2014 (1) Sprzedam (1) akademik (1) błoto (1) edukacja (1) sport (1) święta (1)

Info

Aktualnie przebywam w Tomsku na wymianie międzyuczelnianej. Z tego powodu większość świeżych wpisów dotyczy wszystkiego, co związane jest z moim pobytem na Syberii.