Dzisiaj podsumowanie podróży.Trasę miałem dość skomplikowaną, bo aż z 3 przesiadkami. Kolejne etapy mojej podróży to:
- Opole - Warszawa (kolej: Przewozy Regionalne; miejsce siedzące w przedziale 8-osobowym),
- Warszawa - Ryga (autokar: ecoLines; miejsce przy przejściu),
- Ryga - Moskwa (kolej: RŻD; miejsce siedzące w wagonie "obszczyj"),
- Moskwa - Tomsk (kolej: RŻD; miejsce leżące w wagonie typu "plackarta").
Wszystkie 4 bilety. |
Dlaczego taki wybór, a nie np. samolot? Powodów jest kilka:
- Jednym z moich marzeń była podróż koleją transsyberyjską. Tym sposobem udało się je zrealizować. I nie zawiodłem się!
- Uwielbiam podróż pociągiem, jest to dla mnie najbardziej komfortowy środek transportu.
- Samolot był droższy. Gdybym kupił odpowiednio wcześniej (z 2 miesiące), to i tak różnica kilku stówek była.
- Mogłem jechać z jedną przesiadką (tylko w Moskwie), bo jest pociąg z Pragi do Moskwy i zatrzymuje się nawet w Raciborzu, więc całkiem niedaleko. Problem z tą opcją jest taki, że wymagał załatwienia białoruskiej wizy tranzytowej (a to znów wiąże się z kosztami).
Ostatecznie, opcja którą wybrałem była najtańsza. Niedogodności w postaci przesiadek nie były zbyt dokuczliwe. W każdym z miast można było zostawić duży plecak w przechowalni bagażu i z małym wyruszyć na podbój miasta.
Przesiadki miałem tak zaplanowane, że nawet w przypadku opóźnienia była duża szansa na spięcie wszystkiego i pomyślne dotarcie do celu. W Warszawie i Rydze miałem po ~5h czasu, a w Moskwie ponad 13 godzin.
Statystyki podróży:
Całkowity czas podróży (Opole - Tomsk): 4 dni 16 godzin 55 minut
Dystans w linii prostej: 4306 km
Dystans przez Rygę i Moskwę: ~5600 km
Przebyte strefy czasowe: 5
P.S. Wczoraj byłem na spacerze po Tomsku, i oto jeden z bilbordów:
i co? Teraz wyrzucam sobie, że was słuchałem i nie zabrałem krótkich spodenek. Dla jasności - dzisiaj było niewiele chłodniej.
P.S.2. Chcielibyście coś wiedzieć? Piszcie na maila (na pewno znacie) lub w komentarzach.
Ha ha ha na Syberi lato to lato- super upały, nie tak jak u nas duszno gorąco. Tam pogoda zdecydowanoa.
OdpowiedzUsuńEwa
Tak, racja. Studenci którzy przyjechali na szkołę letnią rosyjskiego w sierpniu mówili, że było bardzo gorąco. A to już wczesna jesień - początek września.
Usuń