O tym, co w deszczowy dzień nad Bajkałem robiliśmy

piątek, 27 września 2013
Przedwczoraj skończyłem na przyjeździe do Listvyanki. Kierowca przejechał przez całą miejscowość, pokazał nam gdzie są najważniejsze miejsca w wiosce, czyli "centrum" i sklep ;)
Z zewnątrz nasza rezydencja nie robi wrażenia
ale w środku jest całkiem przyjemnie.

Po odświeżającej kąpieli i śniadaniu udaliśmy się na spacer. Pogoda nas nie rozpieszczała. 
Ekipa na deszczowym spacerze
Doszliśmy do początku rzeki Angary (bo źródłem, to raczej tego miejsca nazwać nie można).
Zwiedziliśmy też Muzeum Bajkału
Przy brzegu zacumowana jest platforma (barka), która robi za port:
A kilka metrów dalej zakaz kąpieli. Zresztą kto by się chciał kąpać w takiej pogodzie i zimnej (podobno ok 12-14 stopni) bajkalskiej wodzie.
Mokrzy i zmarznięci udaliśmy się na obiad i zakupy.
Podobnie wyglądają wszystkie sklepy w Listvyance. Jak byłem mały, to w Polsce panował chyba zbliżony styl.
Skład międzynarodowy БайкалTripu :)
Po południu na drugim brzegu zaczęły się już ukazywać góry.
 a to widok z salonu naszej rezydencji:
W międzyczasie okazało się, że jest to dzień urodzin Liny. Przygotowaliśmy więc uroczystą kolację. Danie główne - wędzone rybki wprost z Bajkału.
Nawet świece się znalazły!
 W tle solenizantka
Nie mogło też zabraknąć rosyjskiej wódki.
A wieczorem z okazji urodzin gospodarz udostępnił nam za darmo saunę :)

0 komentarze :

Prześlij komentarz

Popular Posts

Krótko :)

 

Tagi

Wydarzenia (12) Tomsk (9) Podróż do Tomska (8) życie (7) Bajkał (5) Wideo (5) Jedzenie (4) Rosja (4) Zima (4) transport (4) minusy (3) Kościół (2) Rowery (2) TPU (2) noc (2) pieniądze (2) Ałtaj (1) C++ (1) Ferie 2014 (1) Kapusta (1) Linux (1) Mecz (1) Podróż (1) Soczi 2014 (1) Sprzedam (1) akademik (1) błoto (1) edukacja (1) sport (1) święta (1)

Info

Aktualnie przebywam w Tomsku na wymianie międzyuczelnianej. Z tego powodu większość świeżych wpisów dotyczy wszystkiego, co związane jest z moim pobytem na Syberii.