Fire Show

piątek, 8 listopada 2013
W ubiegły poniedziałek (4. listopada) Rosjanie obchodzili Dzień Jedności Narodowej. Jest to dosyć nowe święto, ustanowione w 2004 roku. Jako Polak, nie brałem aktywnego udziału w obchodach tegoż święta (dlaczego - poczytajcie o genezie tej uroczystości). Wieczorem jednak wybrałem się na Fire Show w parku miejskim.


W parku jest "diabelski młyn", czynny o dziwo. Wiecie kiedy ostatnio jechałem na takiej karuzeli? Chyba jak byłem w przedszkolu, w Chorzowie. Nie było opcji - musiałem się przejechać. Niestety szyby w kabinie były wystarczająco brudne, aby uniemożliwić zrobienie dobrych fotek z góry.



W zespole mieli też jakiegoś krewnego Smoka Wawelskiego. Ten jednak nie porywał dziewic, a zionął ogniem.



Przy ostatniej piosence zrobili małą zadymę. Znaczy odpalili race, fajerwerki "przyziemne" i do tego bawili się ogniem.

I na zakończenie МЫ ВАС ♥.

W takich fajerwerkowych klimatach witam wszystkich nowych czytelników bloga - tych, o których wiem, jak i tych, którzy czytują mnie w ukryciu.

Na koniec pogoda z dzisiaj: w nocy i rano było -15 stopni, w ciągu dnia tylko -7. Bezwietrznie i słonecznie, także pogoda bajeczna. Śniegu jedynie brakuje do zimy w pełnej krasie.

1 komentarze :

  1. Myślę, że na śnieg się jeszcze zdążysz napatrzeć. Chociaż takie ognie i fajerwerki ślicznie wyglądałyby na tle śniegu.
    No i zobaczymy, kiedy Ci zacznie brakować kurtki zimowej;)
    --
    pozdrawiam
    Dominika:)

    OdpowiedzUsuń

Popular Posts

Krótko :)

 

Tagi

Wydarzenia (12) Tomsk (9) Podróż do Tomska (8) życie (7) Bajkał (5) Wideo (5) Jedzenie (4) Rosja (4) Zima (4) transport (4) minusy (3) Kościół (2) Rowery (2) TPU (2) noc (2) pieniądze (2) Ałtaj (1) C++ (1) Ferie 2014 (1) Kapusta (1) Linux (1) Mecz (1) Podróż (1) Soczi 2014 (1) Sprzedam (1) akademik (1) błoto (1) edukacja (1) sport (1) święta (1)

Info

Aktualnie przebywam w Tomsku na wymianie międzyuczelnianej. Z tego powodu większość świeżych wpisów dotyczy wszystkiego, co związane jest z moim pobytem na Syberii.