W mieście znajduje się sześć uczelni wyższych:
- Tomski Uniwersytet Politechniczny
- Państwowy Uniwersytet w Tomsku
- Syberyjski Uniwersytet Medyczny
- Tomski Uniwersytet Systemów Sterowania i Radiotechniki
- Tomski Uniwersytet Pedagogiczny
- Tomski Uniwersytet Architektury i Budownictwa
Nazwy polskie to moje tłumaczenie, ale ogólnie oddają kierunek kształcenia na każdej z tych uczelni. Ja oczywiście jestem na Tomskim Uniwersytecie Politechnicznym (zwanym dalej Politechniką Tomską tudzież TPU). Studiuje tu ponad 22000 młodych ludzi, z czego około 12% przyjechało z zagranicy.
Główny budynek TPU. |
Jeszcze w Polsce, dosyć długo przed wyjazdem musiałem wybrać przedmioty, które chciałbym tu zaliczyć. Ostatecznie zdecydowałem się na: Mechatronics, Parallel Programming, Internet & Web Design oraz Intelligent Sensors.
Po przyjeździe tutaj i otrzymaniu planu lekcji dowiedziałem się, że do tych 4 przedmiotów dojdzie jeszcze język rosyjski. Wyszło z tego w sumie 13 lekcji w tygodniu, przy czym jedna lekcja to półtorej godziny zegarowej. Dla zainteresowanych, mój plan lekcji dostępny jest on-line. Zajęcia mam w 3 budynkach, do najbliższego idę ok 12min, a przejście z akademika do tego najbardziej oddalonego (budynek 10) zajmuje ok 20-25 minut.
Budynek nr 10. Najbardziej oddalony od akademika. |
Budynek numer 19. Tutaj mam lekcje rosyjskiego. |
To by było z grubsza tyle, jeśli chodzi o zajęcia.
P.S. Prawdopodobnie od jutra przez jakiś czas będę miał problemy z dostępem do sieci, więc nie wiem, kiedy pojawi się kolejny wpis.
Witam. Budynki uniwersyteckie wyglądają bardzo ładnie, mam nadzieję, że w środku jest podobnie. Zaskoczyłeś mnie ilością studentów, a szczególnie te 12% zagranicznych. Widać jednak, że dziewczyny nie mają tak genialnych pomysłów :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia.
Dziewczyny też są, tylko w innych grupach. Ale wydaje mi się, że z zagranicy przyjechało jednak więcej chłopaków :)
Usuń