czyli kolejna nietypowa uroczystość.
Była niedziela - niektórzy pewnie stwierdzą, że pechowa - trzynastego października. Wszyscy studenci TPU zaproszeni byli na uroczystość z okazji 33-lecia miasteczka akademickiego. Co z tej okazji się działo?
Każdy z akademików przygotował kilkuminutowy popis, a akademików politechnika trochę ma - trzynaście dokładnie. Poza tym było kilka innych występów i loteria! Można było wylosować między innymi jednego z trzech iPhone'ów lub czytnik e-booków. Niestety nie udało się.
Słówko miał też standardowo rektor uczelni. Poza życzeniami skierowanymi do studentów, poinformował też o prezencie, który niestety jeszcze nie jest ukończony. W sąsiedztwie akademików trwa budowa boiska:
Na zakończenie (zimno było, a student jak wiadomo - zawsze głodny) przygotowano też coś dla naszych żołądków. Przyznam, że nie były to dania najwyższych lotów, ale można było się posilić. Dostępna była gorąca herbata (mmmm... i to słodka), a z konkretów, to плов (czyt. plow) oraz kasza gryczana.
Na deser, jak przystało na urodziny, był tort ważący ponoć kilkadziesiąt kilogramów. Niestety nie udało nam się dorwać chociaż kawałka.
Zdjęć nie wykonałem wielu, za to zmontowałem krótki film z najlepszymi występami:
Słówko miał też standardowo rektor uczelni. Poza życzeniami skierowanymi do studentów, poinformował też o prezencie, który niestety jeszcze nie jest ukończony. W sąsiedztwie akademików trwa budowa boiska:
W tle jeden z akademików TPU |
fot. Alexander Olson |
Zdjęć nie wykonałem wielu, za to zmontowałem krótki film z najlepszymi występami:
0 komentarze :
Prześlij komentarz