Sprzedam rower GT Avalanche 1.0. Jest to rocznik 2009 ale kupiony ze sklepu w wakacje 2010 na wyprzedaży starych modeli. Przejechał około 500 km. Przestałem na nim jeździć w zasadzie 2 lata temu. Od tego czasu prawie zapomniany odpoczywał sobie. Przebieg jest udokumentowany i wpisany w moim blogu bikestats.pl. Poniżej zamieszczam dokładną specyfikację:
Mój był ten kawałek podłogi
Autor:
Michał Richter
niedziela, 23 lutego 2014
0
komentarze
Etykiety:
akademik
,
minusy
,
TPU
,
życie
Przedstawiam budynek, gdzie pomieszkiwałem prawie pięć miesięcy. Rosyjski akademik. Żyję, nie było źle.
Lokalizacja:
Tomsk, Obwód tomski, Rosja
Wielki come back
Autor:
Michał Richter
niedziela, 16 lutego 2014
1
komentarze
Etykiety:
Ałtaj
,
Ferie 2014
,
Podróż
,
Tomsk
Od ostatniego posta minął dokładnie miesiąc. Przez ten czas dużo działo się w moim życiu. Ferie zimowe, tysiące kilometrów podróży, zmiany temperatur, czasu, cztery stolice, różne środki transportu, egzamin inżynierski, cztery złote medale...
Lokalizacja:
Gornoałtajsk, Republika Ałtaju, Rosja
Lagernyj Sad po raz drugi
Kto nie czytał, niech zajrzy do części pierwszej. Dzisiaj przedstawiam, co można zobaczyć spacerując po tym parku.
Lokalizacja:
Tomsk, Obwód tomski, Rosja
Zupa to nie obiad
Autor:
Michał Richter
poniedziałek, 13 stycznia 2014
8
komentarze
Etykiety:
Jedzenie
,
Rosja
,
Tomsk
,
życie
Jesteś głodny? Zanim zaczniesz czytać idź, przynieś sobie coś z lodówki. Nie jesteś? Zaraz zgłodniejesz. Czyli kontynuacja wpisu obiadowego.
W jakich warunkach przyszło mi się kształcić
Semestr ukończyłem 27. grudnia zdając egzamin ustny z języka rosyjskiego. Z ocenami отлично (czyli doskonale) od góry do dołu. Przedstawiam warunki, w jakich przyszło mi zdobywać wiedzę. To znaczy, że dzisiaj dużo zdjęć.
Lokalizacja:
Tomsk, Obwód tomski, Rosja
Rosja chamieje? Raczej nie
Kilka dni temu portal Gazeta.pl opublikował tekst pod tytułem "Rosja chamieje". Zostałem zapytany przez kolegę, czy po moim ponad 4-miesięcznym pobycie na terytorium Federacji Rosyjskiej mógłbym się odnieść do niego. W tym wpisie właśnie opisuję swoje doświadczenia w tej kwestii.